czwartek, 30 września 2010

...

Kolejny dzien i tu jestem... 
Wczorajszy dzien minął niesamowicie szybko...imieniny mojego M,  mała kawka po pracy z czymś słodkim, mały prezent i duży całus... reszta w sobotę ... [!]
Coraz bliżej do naszej przeprowadzki... Jeszcze trochę i coś nowego się zacznie... Czy się sprawdzimy?Czy ja się sprawdzę..?Oby... Czas przyniesie odpowiedź... (przed chwila dzwonił jeden z majstrów żeby podskoczyć wybrać listwy, wybrałam... ;) ) Wracam do pracy... Nie chce mi sie okrutnie... 

...


środa, 29 września 2010

Coś...

Już niedługo zaczynam nowy etap w życiu... Wyprowadzka z domu na swoje...Nie sama, z mężczyzną mojego życia. Zaczynam żyć sama i dla siebie, no i dla niego. Co najciekawsze...?Wcale się nie boję i jest mi dobrze. Chce wszystkiego nowego. Co dalej... ?
Wiem jedno...moje "ja" się nie zmieni.. pozostanę tą samą, niezwykłą K.


http://www.youtube.com/watch?v=iAHqVGMVcWw&feature=player_embedded

Początek...

Czegoś mi brakowało...
Wiem... Właśnie bloga... Chcę zacząć coś innego, być może to jest właśnie to...


Zobaczmy więc...


SoShy...